Musze zmienic telefon. Czy da sie kupic cos co nie jest wielkosci patelni, nie kosztuje miliona monet i nie trzeba go bedzie czesto ladowac? Musi miec mini jacka, stad Apple odpada, gydby nie to pewnie kupilbym Iphona mini (obecnie mam pierwszego SE i gdyby nie zenujacy czas pracy na baterii zostal by dalej).
Czym jest dla ciebie milion monet i patelnia? Ja np przesiadłem się z ip8 na ip14pro i zmiana z 4.7 na 6.1 jest masakra bo nie da się już tego jedną ręką obsługiwać. Ale dziś nic normalnego poniżej 5 cali nie znajdziesz za to między 5 a 6 coś kojarze że było za ok 3k, ale bym musiał poszukać co to było i czy ma jacka.
@ehhhhh: Ja się niedawno przesiadłem na "Motorola edge 30 neo" i jestem zadowolony. Ekran: 6,28". Nie mam problemów z obsługą jedną ręką.
@Spine: mam małe dłonie :)
WhiteLightning napisał(a):
Musze zmienic telefon. Czy da sie kupic cos co nie jest wielkosci patelni, nie kosztuje miliona monet i nie trzeba go bedzie czesto ladowac? Musi miec mini jacka, stad Apple odpada, gydby nie to pewnie kupilbym Iphona mini (obecnie mam pierwszego SE i gdyby nie zenujacy czas pracy na baterii zostal by dalej).
Jak minijack jest krytyczny, to Sony albo Motorola. Wszystkie modele są mniejsze od najmniejszej posiadanej przeze mnie patelni.
Częstotliwość ładowania zależy od sposobu użytkowania.
To się nazywa postęp ;)
Takie 4.7" to idealny rozmiar, do kieszeni się zmieści i jeszcze coś widać
może trzeba kupić kolejnego SE tylko nowszej generacji , cena jednak z kosmosu
@Adamek Adam: do mojej kieszeni wchodzi 6.3''...
Po to ekran jest duży, żeby to urządzenie było bardziej użyteczne.
To jest postęp, że bateria jest wystarczająca dla większego ekranu.
Rozumiem Twój problem, dla mnie idealny rozmiar to ten nie przekraczający 150 mm wysokosci, dodatkowym must have to nfc i niestety to mocno ogranicza wybór:
Rezygnacja z NFC trochę go poszerza, ale nadal nie jest kolorow: