Wg oficjalnych instrukcji programista musi na ryczałcie być objęty stawką 12%. Natomiast tester manualny, analityk biznesowy czy architekt już możę wejść na 8.5%.
Zastanawiam się nad sytuacją, jeśli ktoś jest developerem ale na zasadzie one-man-army. Od kontaktu z klientem po wdrożenie czyli i analityk i deweloper i tester i wszystko razem. Z doświadczenia powiem, ze samego developmentu to może być 1/3 czasu pracy.
Czy ktoś ma doświadczenie, czy ktoś próbował czy może nawet myślał o sytuacji, kiedy na FVAT można by było wystawić 3 pozycje: analiza, rozwój, testowanie (dla przykładu), które w sumie dadzą stawkę uzgodnioną w umowie. Bylaby to podkładka pod stosowanie stawki 8.5% dla większości z usług wg PKD oczywiście.
Zanim ktoś odeśle mnie do GUS US KIS po interpretacje czy zaproponuje IP BOX...please. Moje pytanie jest o ten specyficzny przypadek a nie o inne warianty.
pozdrawiam
Odpowiedź brzmi - nie. To, że jako programista coś sobie manualnie potestujesz nie oznacza, że ten czas zafakturujesz na testowanie manualne i policzysz na 8,5% ryczałtu. To samo dotyczy analizy. Całość opisanej przez Ciebie uslugi wpada pod PKWiU 62.01.1 - ""Usługi związane z projektowaniem i rozwojem technologii informatycznych", bo i analiza wymagań i testowanie jest częścią procesu wytwarzania oprogramowania.
Btw. srogą cebulą zaleciało, nie dość, że ryczałt mały to i tak kusi, żeby pokombinować. Dla ilu, paru stówek miesięcznie?
Jeśli nie chcesz słyszeć KISu to odpowiem - tak, absolutnie, nawet możesz wpisać sobie -20000000000000% i wystawiać skarbówce faktury. Bez KISu każda odpowiedź jest tyle samo warta co moja.
@Lorem Ipsumowski: Przecież już ci odpisali. Nie, nie można robić na 8,5%. Jeżeli ci to pomoże to jest opinia dwóch doradców podatkowych z jakich korzystałem mimo, że nie zarabiam tyle co ty Panie Januszu i moja praca to developowanie testów automatycznych + trochę manuali i analiza wymagań.
Prawie 900k rocznie i pytania o podatki na forum, gdzie średnia wieku to pewnie z 26 lat.
Wstawaj ziomuś.
Musiałbyś nie tworzyć kodu źródłowego żeby się załapać w 8.5%, co umówimy się, jest raczej wymaganiem żeby móc się określić "programistą".
Ja jestem zwolennikiem prostoty, jak widzę to całe pożal się Boże prawo z tymi zawiłościami i wyjątkami, którego nawet jego twórca nie potrafi poprawnie zinterpretować, to mnie zaczyna mdlić. Czy nie można zrobić tego prościej, jedna stawka dla wszystkich i koniec? I oni walczą z kombinowaniem. Śmiechu warte.
MiL napisał(a):
Ja jestem zwolennikiem prostoty, jak widzę to całe pożal się Boże prawo z tymi zawiłościami i wyjątkami, którego nawet jego twórca nie potrafi poprawnie zinterpretować, to mnie zaczyna mdlić. Czy nie można zrobić tego prościej, jedna stawka dla wszystkich i koniec? I oni walczą z kombinowaniem. Śmiechu warte.
Tak i nie. Ogólnie to tak - podatki w Polsce są skomplikowane, ale w tym konkretnym przypadku nie - wszyscy wiedzą jaka stawka ryczałtu dotyczy programistów i nikt kto nie chce przycebulić nie ma z tym problemu (12% ryczałt, 23% VAT, można grać w CS'a).
Saalin napisał(a):
Btw. srogą cebulą zaleciało, nie dość, że ryczałt mały to i tak kusi, żeby pokombinować. Dla ilu, paru stówek miesięcznie?
w tym chlewie to o każde 10 groszy warto walczyć chociażby po to by patusom ich nie oddać
Również uważam, że jeśli się da 8.5%, to czemu nie. Ja sam płące 12% dla świętego spokoju (bezcenne), ale pewnie że zmieniłbym na 5% (IPBOX) gdyby to było po ludzku rozwiązane - jakieś rozporządzenie (dużo tego było podczas pandemi - praktycznie co tydzień coś, więc się da...), że takie i takie PKD moga korzystać. Ale nie, chodziło o to, żeby nie korzystać, może jakies korpy ze sztabem prawników i traktowac to jako wabik dla nowo zatrudnianych białych murzynów. Więc ludziom się chyba w dupach poprzewracało, żeby tak na własną rękę... Raczej nie o to tu chodziło.