Co zrobić z zaległościami?

0

Hej,

Mam około 5 lat doświadczenia w programowaniu w Javie i w różnych mniej znaczących technologiach.
W ciągu tych 5 lat pracowałem głównie w korporacjach co, mam wrażenie, przełożyło się na to, że nie mam zbyt dogłębnej znajomości ani Javy ani ważnych frameworków typu Spring, Hibernate. Jak to w typowych korporacjach, wiele czasu spędziłem na spotkaniach, walce z infrastrukturą danej firmy etc.

Jestem w kropce, bo z jednej strony dostaję bardzo dobre pieniądze w dużej firmie, a z drugiej strony chciałbym pracować z użyciem liczących się na rynku frameworków. Problem polega na tym, że kto zatrudniłby senior Java developera do pracy przy frameworkach przy których nie ma doświadczenia? Mam wrażenie, że średniej wielkości firmy dają optymalne szanse rozwoju, bez nadmiernej biurokracji, a nie będąc przy tym JanszSoftem

Czy ktoś wykonał taki krok do tyłu (przynajmniej finansowy) w karierze, który z perspektywy czasu okazał się słuszny?
Czy może dać sobie spokój z próbą nadrobienia zaległości i probować przebić się w stronę zarządzania projektami?

0

Czyli o co chodzi, chcesz więcej zarabiać? Czy chcesz lepszej znajomości modnych technologii? Czy może chcesz być mądrzejszy w tym całym IT i programowaniu?

0

Wszystkiego po trochu. Nie chcę obudzić się z ręką w nocniku za kolejne 5 lat bez żadnych konkretnych umiejętności.

0

Wszystkiego po trochu. Nie chcę obudzić się z ręką w nocniku za kolejne 5 lat bez żadnych konkretnych umiejętności.

pozostaje szukac
byłem w podobnej sytuacji

  • kasa niezła, ale robota - no takie grzebanie w gaźnikach, jak wszyscy wokoło jeżdżą już wtryskami,a i elektryczne stają się coraz popularniejsze
    pół roku szukania i mniejsza pensja (nie dużo, ale jednak) - ale chyba warto
1

Mam podobnie, z tym że straciłem "tylko" dwa lata życia. Bez pożegnania się z połową pensji raczej się nie obejdzie.

1

Idź do Google w Krzemowej dolinie to dostaniesz wyzwania i nowości, w Polsce nawet w Google może być pod tym względem nieciekawie.
Wysokie wynagrodzenie w korporacji zawiera premię za siedzenie w korporacyjnym betonie.

Nie ma betonu to nie ma dodatku za pracę w szkodliwych warunkach :/

0

Hej,

Mam około 5 lat doświadczenia w programowaniu w Javie i w różnych mniej znaczących technologiach.
W ciągu tych 5 lat pracowałem głównie w korporacjach co, mam wrażenie, przełożyło się na to, że nie mam zbyt dogłębnej znajomości ani Javy ani ważnych frameworków typu Spring, Hibernate. Jak to w typowych korporacjach, wiele czasu spędziłem na spotkaniach, walce z infrastrukturą danej firmy etc.

Jestem w kropce, bo z jednej strony dostaję bardzo dobre pieniądze w dużej firmie, a z drugiej strony chciałbym pracować z użyciem liczących się na rynku frameworków. Problem polega na tym, że kto zatrudniłby senior Java developera do pracy przy frameworkach przy których nie ma doświadczenia? Mam wrażenie, że średniej wielkości firmy dają optymalne szanse rozwoju, bez nadmiernej biurokracji, a nie będąc przy tym JanszSoftem

Czy ktoś wykonał taki krok do tyłu (przynajmniej finansowy) w karierze, który z perspektywy czasu okazał się słuszny?
Czy może dać sobie spokój z próbą nadrobienia zaległości i probować przebić się w stronę zarządzania projektami?

Tak swoją drogą ile wyciągasz w tym korpo?

0

Kraków, firma do domyślenia się, z twoim exp. 15, 20. w odpowiednim projekcie 25 brutto uop.

0

Powinieneś się po prostu wziąć do nauki i samorozwoju.
Wybierz sobie jakiś stack docelowy (najlepiej na podstawie aktualnych ofert pracy).
Zrób 1-2 projekty w tym stacku.
Nie musi być wszystko naraz, może być 1-2 technologie z nowych, reszta to co znasz.
Oglądaj kursy video (YT, udemy, etc).
Chodź na konferencje (w tym tygodniu licytacja Confitura 2017 na allegro).
Czytaj książki (Packt ma ebooki za darmo, jest wiele PDF-ów za free, polecam też Helion - szybko wysyłają).

Nie wiem ile masz ogólnie doświadczenia w pracy, bo jeśli 5 lat, to zmiana kierunku dzisiaj na zarządzanie to oznacza że chcesz pożegnać kierunek techniczny?
Wtedy szkolenie trzeba od razu skierować na zupełnie inne tory.

0

Ja co prawda mam tylko dwa lata doswiadczenia ale boje sie wpasc w cos takiego z czego trudno bedzie wyjsc.

Wawa, Krakow, Wroclaw jeszcze spoko ale u mnie w Poznaniu duzo gorzej.

Ale niestety wielkoszsc pracy to i tak legacy systemy, przy ktorych wiecej pracy to utrzymanie albo cos podobnego.

Z moich obserwacji wynika, ze najlepiej trafic do jakiegos nowego projektu w korpo albo projektu migracyjnego na nowy stack. Albo mala firma cos w stylu startupu.

Czesto w korpo mozna pracowac z seniorami od ktorych i tak nie da sie niczego nauczyc.

Wolalbym sam na siebie brac odpowiedzialnosc i uczyc sie na wlasnych bledach i tym co znajde w sieci.

Nowych projektow w Javie prawie, ze nie ma. Osobiscie zaczalem myslec nad zmiana stacka tech...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1