Wyjazd do UK regulara - czy sie oplaca

W Polsce jestem regularem z 2 latami doswiadczenia, pracuje glownie w javascripcie i php. Zarabiam ok 5k netto, wystarczajaco zeby zyc na dosc dobrym poziomie.

Jestem jeszcze mlody, sam, bez zony czy dzieci, wiec mimo dobrej pracy chcialem dla nowych doswiadczen wyjechac na dluzej do Londynu. Tam zarabialbym ok 30-40k rocznie, zakladajac 40k wychodziloby ok 2500 funtow netto miesiecznie. Przy cenach w Londynie, i spadajacym kursie funta, zylbym na podobym poziomie jak tutaj, a moze i na nizszym, odkladalbym pewnie podobnie, albo tez mniej.

Czy taki wyjazd sie oplaca? Czy ogolnie wyjezdzac oplaca sie dopiero jak sie ma o wiele wiecej doswiadczenia?

30-40k w Londynie to jest raczej słaba opcja, szczególnie kiedy w PL masz oferty w stylu Javascript Developer które wymagają 2 lata doświadczenia właśnie ;]

40k przy 2 latach doświadczenia to bardzo optymistyczne założenie. Nie opłaca się (w tym momencie) wyjechać dla kasy, natomiast wyjechać dla doświadczenia (życiowego), szlifowania języka itd. jak najbardziej warto.

40k w Londynie to chyba ponizej sredniej, ale jako singiel da rade przezyc chociaz zyciem na bogato tego bym nie nazwal. W Polsce za 5k bedziesz mial wyzszy standard zycia. Siedze od 8 miesiecy w UK, 75k brutto i w Londynie bywam tylko u klientow, ponizej 100k raczej bym sie z zona tam nie przeniosl, po prostu jest zbyt drogo, a spedzanie kilku godzin w pociagu dziennie mnie nie bawi.

To jak ludzie tam zyja, skoro 40k to za duzo z 2 latami doswiadczenia, i jednoczesnie ponizej sredniej? :P

Z takimi zarobkami jak chcesz oszczędzać sensownie to musiałbyś wynająć pokój zamiast mieszkania. Za 500GBP miesięcznie raczej wykonalne, kolejne 500 na życie i możesz odkładać 1500GBP miesięcznie - więcej niż w Polsce. Ale coś za coś: albo mieć albo żyć. Jeśli znalazłbyś w Polsce pracę za 8000zł na rękę, to oczywiście finansowo nie ma sensu do Londynu za takie stawki. 40k w Londynie to poniżej średniej, ale też programiści z 2 latami doświadczenia też są poniżej średniej.