Gdzie szukać pracy za darmo

0

Hej.
Jeśli to zły dział to przepraszam - nie do końca byłem pewny czy to bardziej pod karierę, edukację czy generalnie javę pasuje. Padło na ten dział.

Zakładam, że to bardzo nietypowe pytanie, ale gdzie mogę znaleźć jakieś oferty dla programistów za darmo ? Czemu za darmo zapytacie. No wiec może zacznę od mojej sytaucji.
Pracuję obecnie w pewnej firmie, na tą chwilę nie jest to istotne gdzie, jako Java dev, od 3-4 lat. Startowalem jako junior, gdzie technologie były spoko - spring, hibernate - idealnie. To byla firma córka - która upadła po kilku miesiącach od mojego przyjścia i zostałem przeniesiony do firmy matki, gdzie technologie nie są już tak dobre - jedyna perspektywa zmiany pracy to wyjazd za granicę (nie ukrywam, że technologie są BARDZO dobrze płatne, 300 euro za dzień to raczej minimum - rocznie okolo 100k euro), ale nie zamierzam się nigdzie wyprowadzać. Chcę pracować w Polsce i tu się rozwijać. Obecnie w firmie mam dosyć dobrą pozycję, pewnie za rok dostanę seniora, płacą nieźle, ale no właśnie. Technologie są biedne, i jakakolwiek zmiana pracy, raczej wiąże się z obniżką płacy, czego bym nie chciał, bo na prawdę ciężko pracuję i daje z siebie jak najwięcej (głupie gadanie, ale wiem, że firma jest zadowolona z tego co robię).

No właśnie - obniżka płacy spowodowana byłaby tym, że nie mam doświadczenia ze wszystkimi fancy frameworkami, spring, hibernate, vert.x, reactive programming (choć to bardziej ideologia). Jeden mógłby powiedzieć "Ej! Zacznij uczyć się w domu, zrób projekt, wrzuć na gita i pokazuj pracodawcom!". No tak, tak. Pomysł iście zacny, podejść robiłem kilka, za każdym razem odbijałem się na... frontendzie. Ostani raz zacząłem pisać projekt, i tak na prawdę to miał być zalążek CMS'a (własny blog). Zaczelo się ładnie, spring, bazy danych, JPA. No i potem trzeba było mieć jeszcze jakiś widok, co by wszystko ładnie działało, i kolejne X godzin spędziłem na bawieniu się reactem, webpackiem, rozwiązywaniem problemów itd. To nie jest dobry sposób na naukę, jeśli musisz się nauczyć 20 rzeczy na raz (nie jestem UI, w jsie coś napiszę - w końcu to tylko inny język, ale nie chcę na razie się skupiać na pisaniu JS'a).

Ogólnie, interesowałoby mnie pisanie czegoś na androidzie, coś webowego, lub big data (z tym ostatnim, to trochę szaleję, bo nie robiłem ani żadnych podejść do tego, ani kompletnie nie mam pojęcia jakbym mógł zacząć).
Dlaczego za darmo? Bo się uczę, nie mówię, że nie umiem nic. Spring reference przeczytałem chyba dwa razy, z androidem też mniej wiecej wiem jak to działa, ale czytać sobie można. Praktyka robi swoje. Nie jestem człowiekiem, który posługuję się zawodowymi słówkami. Raz na rozmowie padłem na "czym jest polimorifzm", mimo tego w praktyce setki razy pisałem kod, który idealnie opisywałby definicję tego pojęcia, to duża wada, szczególnie na rozmowach. Ale no nieważne.

Na co bym też liczył - pewnie na code review. Nie spodziewam się, że jakaś firma by mnie w ten sposób zatrudniła, bo doskonale wiem jaka jest odpowiedzialność, ale może istnieje jakiś serwis, na którym zespoły szukają takich ludzi - z mojej perspektywy to zysk, bo ucze się, gdzies tam łapie doświadczenie, dobre praktyki, będę wiedzieć jak wyglądają real life projekty w danych frameworkach. Z drugiej strony z niskim nakładem, zespół / firma dostają wartość do projektu za darmo. Tygodniowo pewnie z 10h mógłbym poświęcić na taką działaność.
Nie szukam niani we frameworkach, szukam konkretnych zadań i konkretnego feedbacku. Pisanie czegoś od zera w pojedynkę trochę mija się z celem, bo jest to na tyle banalne, że nikt tego nie uzna za coś wartościowego, albo jest to zawsze na tyle rozbudowane, że napisanie tego samemu zajmie 2 lata.
No to mozecie teraz zacząć jechać jaki to głupi i nie realny pomysł - ale liczę, że może ktoś mnie jakoś poprowadzi.

0

W skrócie: nigdzie ;]

Moim zdaniem twój problem polega na tym że próbujesz złapać wszystkie sroki za jeden ogon. W samym swoim poście wspominasz o:
spring, hibernate, vert.x, reactive programming, JPA, czegoś na androidzie, coś webowego, lub big data

Skup się na czymś konkretnym. Nie musisz być fullstack developerem, więc nie musisz umieć zarówno backendu jak i frontendu. Możesz sie skupić na technologiach backendowych jeśli te lepiej ci podchodzą. Dodatkowo ja nie wiem w czym ty teraz klepiesz, ale generalnie umiejętność programowania i myślenia w odpowiedni sposób jest uniwersalna. Wzorce projektowe też. Przy zmianie technologii trzeba co prawda ogarnąć różnice w składni języków, podstawowe API oraz jakieś frameworki, ale tak generalnie to ktoś kto twierdzi że ma 4 lata doświadczenia to powinien raczej bez problemu zmigrować na technologię o tym samym paradygmacie. Zresztą mówisz że pracujesz jako Java dev i chcesz nadal pracować w Javie, więc ja chyba w ogóle nie rozumiem gdzie jest tu jakiś problem...

0

Odnośnie technologii - owszem, trochę za dużo na raz, ale to nie tak, że codziennie robie podejście do czegoś innego. Mówię tylko w czym bym był zainteresowany. Jeśli znajde coś pod androida, to pójdę w androida, jak znajde coś w springu - to pójdę z miłą chęcią w springa i androida zostawię.
Zgadzam się z tym że umiejętności programistyczne zostają - bo to oczywiscie prawda. Co do wzorców projektowych to tak już nie do końca, bo każdy framework ma swoje wzorce. Jest zestaw podstawowych, które oczywiście znam, ale są też specyficzne dla frameworku (mówię tak, bo pamiętam jak na jednej z rozmów zostałem zapytany o wzorzec którego nazwę słyszałem po raz pierwszy, i jak zapytałem co to takiego, to rekruter powiedział, że jest to głównie springowy wzorzec). Kodząc samemu w domu takich rzeczy mogę się nie dowiedzieć. No i jeszcze raz - kodzenie w domu zawsze różni się od kodzenia do projektu z kimś.

No i jeszze raz - nie chcę i nie zamierzam być full stackiem. Jednak dużo bardziej motywująco jest, gdy efekty widzisz, mogę sobie uderzać curlem w mój backend - ale no to nie do końca to co by mnie zachęciło do dalszej pracy. Mając zespół powiedzmy chociażby z innym java devem i UI, już byłoby dużo przyjemniej, jest zespołowa motywacja, jest ktoś kto zrobi widok do tego co napiszę w backendzie, widać że coś się rozwija.
Myślę, że to leży bardziej problem, że zrobienie ciekawego projektu samemu trwa wieki bo trzeba wszystko zrobić w pojedynkę. No i nikt nie ma kontroli nad tym co piszesz, radosna twórczość i tyle. Pójdziesz do pracy i nagle zderzasz się z rzeczywistością, że to co robiles przez ostatni rok nie jest dokładnie tym, co się powinno robić. Tego chce uniknąć.
No i jeszcze raz - są firmy, które owszem szukają programistów, a nie znawców frameworków, ale jest ich bardzo mało, no bo po co szukać kogoś kto nie zna springa, skoro można znalezc kogoś kto go zna?

0

Co do wzorców projektowych to tak już nie do końca, bo każdy framework ma swoje wzorce. Jest zestaw podstawowych, które oczywiście znam, ale są też specyficzne dla frameworku (mówię tak, bo pamiętam jak na jednej z rozmów zostałem zapytany o framework któego nazwę słyszałem po raz pierwszy, i jak zapytałem co to takiego, to powiedział, że jest to głównie springowy wzorzec).

Proszę o przykład bo nie chce mi się wierzyć. Tylko nie mów że to MVC albo IoC/DI bo chyba skisnę ;)

No i jeszze raz - nie chcę i nie zamierzam być full stackiem

No to ilu w takim razie realnie technologii ci brakuje? Musisz się na coś zdecydować i tyle.

po co szukać kogoś kto nie zna springa, skoro można znalezc kogoś kto go zna?

O jejku i ile niby tego "springa" się według ciebie uzywa? Bo realnie to i tak większość kodu będziesz pisać w javie, w zupełnym oderwaniu od frameworków. Szczególnie jeśli projekt ma już ustaloną architekturę i konfiguracja jest ustalona. Wtedy to już w ogóle pewnie tylko z DI będziesz korzystać i moze z jakiegoś Spring Data.

Ale odpowiadając na pytanie: bo nauczyć się takiego czy innego frameworka (szczególnie jeśli zna się coś podobnego) można szybko. Nauczyć się programować i myśleć w odpowiedni sposób już nie. Tak samo ktoś z doświadczeniem będzie robił mniej głupich błędów i może szybciej wyłapać potencjalne problemy, bo juz troche kodu w życiu widział i napisał.

0

Nie, nie. Nie chodzi o IoC / DI. Przykro mi, nie jestem w stanie Ci teraz tego napisać, ale też nie zmyśliłem sobie tego (no, ale ciężko coś udowodnić bez dowodów).

Co masz na myśli technologii ? Frameworki ? Tak jak pisałem, brakuje doświadczenia w springu / hibernate. Jestem zdecydowanie nastawiony na web'a. Android to trochę próba znalezienia czegoś innego, ale głównie chcę iść w stronę weba.

Wydaje mi się, że dużo sie springa używa, bo są jakies AOP, jest masa modułów springowych. Wiem, że jak piszesz jakiś algorytm który ma coś konkretnego zrobić, to spring Ci nie pomoże i tu na plus wychodzi doświadczenie. Ale jak masz napisać drobną pierdołę "bo przecież spring ma to ootb", no to tu się zaczyna robić smutno, że niby programista, 4 lata doświadczenia, a nie zna takich podstaw. Bez doświadczenia to i ciężko zaprojektować jakieś rozwiązanie bo nie wiesz dokładnie na co pozwala Ci framework. Są rzeczy które framework daje Ci za darmo, i pewnie są takie które framework Ci akurat utrudnia (gdzie np. gdzie indziej masz to za darmo). To właśnie daje Ci doświadczenie w pracy z danymi frameworkami. Można czytać doci, ale no nie nauczysz się ich na pamięć, nie skojarzysz każdej jednej opcji jaką daje Ci framework.

Szukam takiej pracy, żeby być w stanie zaznajomić się z frameworkiem, poznać problemy które występują podczas prawdziwe pracy, bo problem solving to też ważna umiejętność. Jak spring rzuci Ci stacktrace, to nie chcę za każdym razem iść do doków i SO żeby znaleźć odpowiedź. Po zdobyciu doświadczenia ze springiem/hibernatem, w wielu przypadkach będe mógł powiedzieć "a no tak nie zrobilem przecież tego i tego".

0

@looking4job technologii jest dużo, ale w praktyce niewiele ich będziesz widział tak czy siak. Hibernate/JPA? Wielkiej filozofii tu nie ma, napiszesz sobie jeden prosty przykład z dwiema powiązanymi encjami i więcej pewnie nie będzie ci potrzebne. Szczególnie w projekcie który nie leci od zera, bo tam to pewnie już warstwa dostępu do danych jest zrobiona.
Modułów w Springu jest masa ale znów to nie jest tak że cały czas z czegoś korzystasz i w moim odczuciu wystarczy ci ogarnąć trochę podstaw - zrobić CRUDa ze Springiem i JPA i już będziesz gotowy do pracy, resztę doczytasz sobie kiedy zajdzie potrzeba. No chyba że będziesz pracował w firmie która robi jakieś meta-frameworki ;)

0

No, właśnie wydaje mi się, ze to trochę mało. Obecnie mam jakieś 6,5k netto na rękę, i na prawdę ciężko mi uwierzyć, że ktoś mi tyle da z takim doświadczeniem o jakim piszesz, oczywiście mogę się mylić - jakoś bardzo nie próbowałem aplikować do firm na java deva ze znajomością springa, bo pewność siebie w tym przypadku miałbym niską.

0

@looking4job
Co jakiś czas na forum pojawia się ogłoszenie o tym, że ktoś ma genialny pomysł i szuka programistów, a chce im płacić udziałami w ewentualnym zysku.

1

Myślę, że to leży bardziej problem, że zrobienie ciekawego projektu samemu trwa wieki bo trzeba wszystko zrobić w pojedynkę. No i nikt nie ma kontroli nad tym co piszesz, radosna twórczość i tyle. Pójdziesz do pracy i nagle zderzasz się z rzeczywistością, że to co robiles przez ostatni rok nie jest dokładnie tym, co się powinno robić. Tego chce uniknąć.

Idealizujesz pracę na etacie a, nie doceniasz pracy w pojedynkę.

Praca w zespole ma niewątpliwie zalety takie jak transfer wiedzy oraz to, że masz do czynienia z problemami z prawdziwego świata, z "produkcji", a nie ze swojego garażu.

Ale wbrew pozorom wiele rzeczy robi się szybciej samemu, bo w zespołach dochodzi narzut na 1. komunikację 2. synchronizację działań 3. czekanie na innych współpracowników*. Więc argument zrobienie ciekawego projektu samemu trwa wieki bo trzeba wszystko zrobić w pojedynkę moim zdaniem jest nietrafny.

*np. brak dostarczonej grafiki przez grafika - czekasz. Brak wystawionego API - czekasz. Brak zrobionego code review - czekasz. Brak dostępu do repo, czekasz. Pracownik na urlopie - czekasz aż wróci itp. A pracując samemu po prostu piszesz i robisz swoje.

to co robiles przez ostatni rok nie jest dokładnie tym, co się powinno robić.
Taaa... bo pracując w zespole nigdy tak nie ma, że projekt robiony przez rok jest źle zrobiony i trzeba albo przepisywać od początku albo utrzymywać stary, brzydki i słabo zaprojektowany kod. Legacy code nie istnieje. Wszystko co robione w zespole jest dokładnie tym, co się powinno robić. I Angulara też nie przepisują na wersję 2, to tylko legenda miejska.

Prawda jest taka, że programiści uczą się programowania cały czas i zawsze za rok będzie można powiedzieć "to nie tak jak powinno się to zrobić, jak zrobiliśmy to rok temu".

0

@LukeJL
Jasne, trzeba czekać na ludzi, na ich pracę i tak dalej. Jeszcze zależy z kim pracujesz, bo jak masz zespół gdzie ludzie siadaja raz na tydzien na 30 minut, to to kompletnie nie ma sensu. I ciężko się tu z Tobą nie zgodzić. Jednak mając parę osób z odrobiną chociaż chęci i zaangażowania - ciężko mi uwierzyć, ze byłoby gorzej niż w pojedynkę.

Legacy code, to jedno, i tu masz rację że można się więcej złych praktyk nauczyć niż dobrych. I zawsze coś można zrobić lepiej, ale nadal - wiedza praktyczna, z prawdziwego projektu moim zdaniem jest bardzo wartościowa.

0

Masz gdzieś wrzucone jakieś fragmenty próbek swojego kodu w Javie? (ewentualnie innych językach, jeśli także pisałeś)

1

A kto mówi, że jest gorzej czy lepiej pracując samemu? Nie masz pojęcia o pracy na etacie ani w pojedynke, a się wypowiadasz jakbyś wiedział. Tak się składa, że sam ciągnę te dwa sposoby pracy od 2 lat i jest to ciekawe doświadczenie. Samemu praca fakycznie idzie dłużej przy skomplikowanych tematach, bo najpierw musisz sam je ogarnąć.

ALE jak już ogarniesz, to jesteś mastah, niczego się nie boisz, bo wiesz, że już w niejednej ciemnej dziurze byłeś (sorry za dwuznaczność). Poza tym kolejny projekt to jest już mocno z górki. Umiesz wszystko skonfigurować (mega pochłaniacz czasu w projekcie), umiesz korzysać z bibliotek i masz pełno gotowych modułów np. do security, uploadowania plików itp itd.

W grupie za to uczysz się mało (chyba, że siedzisz w R&D, w jakiejś korpo lub klepiesz hurtowo PoCe). Dotykasz mało obszarów, chyba że jesteś tym mitycznym "fullstackiem". Za to masz wypłatę niezaleznie czy robota idzie czy leży.

0

Moze przegapiles w pierwszym poscie ale pracuje na etacie od 4 lat, i wydaje mi sie wiekszosc faz mam za soba ( od projektowania rozwiazania, po koncowe fazy utrzymania projektu po go live). Mam co porownywac.

Re kodu upublicznionego - nie wrzucalem nigdy moich wypocin nigdzie.

0

W takim razie zmarnowałeś 4 lata. Poleciałeś na kase, zdarza się (sam raz ten błąd popelnilem, ale jakoś się z tego wygrzebałem), ale nie miałeś planu B. Nie będę Ci doradzał, bo sam musisz dojść co Ci się podoba. Nie ma znaczenia co wybierzesz, bo jak Ci sie spodoba cokolwiek i się temu poświecisz, to odniesiesz sukces.

btw. nie chcialo mi sie czytac tych wypocin w 1 poście w całości - zamknij takie wywody w 3-4 zdaniach na przyszłosc, to nie kółko filozofów. Co do zarobków - 300 euro na dzień to teraz każdy może zarobić tyle za granicą. Mi jedna firma oferowała więcej zdalnie (około 360 euro), stacjonarnie to i z 600-700 można wycisnać nie będąc nikim nazdwyczajnym. W sumie 300 euro to w PL można mieć w paru firmach...

0

@looking4job:
ja to się już pogubiłem w tym wszystkim co w tym wątku jest napisane, krótki recap, popraw mnie jak coś pomyliłem:

  • pracujesz w PL jako Java Dev i masz 6.5k netto;
  • znudziły Ci się technologie w których pracujesz i szukasz zmiany, ale boisz się, że dostaniesz mniej niż masz obecnie;
  • wykładasz się na front-end;

Jeśli dobrze ogarnąłem to co tu się znajduje to rozwiązania widzę takie:

  • wejdź na linkedin, przygotuj sobie profil, a jak masz to zaktualizuj;
  • skontaktuj się z jakimiś HRowcami - to jest niepolecana przez forumowiczów metoda szukania pracy, ale zawsze można im odmówić, a przy rozmowie wypaplają nazwę firmy ;)
  • jak wykładasz się na froncie to to nie jest rzecz, której przeciętny licealista by nie ogarnął. Usiądź nad .jsp, .jsf, żeby wiedzieć co z czym zjeść, następnie można do .jsp wpakować JavaScript i będziesz miał ładny front;
  • z Twoim doświadczeniem zapchałbym githuba/bitbucketa różnymi projektami;

Swoją drogą, nie rozumiem czemu chcesz pracować za darmo, ze swoim doświadczeniem? Również nie rozumiem dlaczego miałbyś dostać mniej niż masz? Na rozmowie zazwyczaj pada pytanie ile zarabiałeś w poprzedniej firmie. Pracodawca dobrze wie, że mniej dać nie może, bo wyjdziesz z rozmowy i pójdziesz do konkurencji.

0

jak wykładasz się na froncie to to nie jest rzecz, której przeciętny licealista by nie ogarnął.

O wszystkim można tak powiedzieć. Pod pewnymi względami wszystko jest łatwe i trudne zarazem. Programowanie ogólnie jest w zasięgu każdego licealisty, gimnazjalisty czy nawet uczniowie z podstawówki mogliby równie dobrze pracować nad robieniem aplikacji nawet w bankach czy gdzieś, jakby mieli dobry mentoring pod okiem seniorów.

Z drugiej strony lekceważenie frontendu przez osoby z innych działek programowania jest często groteskowe ;) Tak naprawdę to działka programowania/developowania jak każda inna i są rzeczy łatwe jak i trudne w niej. Dla każdego będzie to co innego. Ja np. umiem JavaScript, ale wykładam się na CSSach...

co by wszystko ładnie działało, i kolejne X godzin spędziłem na bawieniu się reactem, webpackiem, rozwiązywaniem problemów itd. To nie jest dobry sposób na naukę,

można w bardzo szybki sposób postawić apkę bez bawienia się w webpacki:
https://facebook.github.io/react/blog/2016/07/22/create-apps-with-no-configuration.html

co do webpacka natomiast to on jest trudny tylko na początku, potem jest łatwy.

0
  1. Dzieki za zmergowanie posta, nie ukrywam ze nie widziałem jeszcze na forach zeby ktoś tak robil :)
  2. Jeszcze raz - nie mam problemów z napisaniem czegoś w JSie, ale nie robie tego na codzień i nie znam JS'a tak dobrze jak np. znam jave. Pewnie moglem poszukać jakichś gotowych rzeczy jak @LukeJL zasugerowal, ale za każdym razem no próbowałem robić to sam i wychodziło jak wychodziło.
  3. Czy poleciałem na hajs? moze, a moze chcialem zdobyć doświadczenie, nie ukrywam ze firma w której obecnie pracuje dała mi duże pole do popisu jeśli chodzi o różne etapy projektu, co jest mega spoko! Ale technologie dalej są słabe, a ja dalej kodze i kodzic jeszcze pare ladnych lat.
  4. Czemu za darmo -> nie chodzi o to, że to jakiś super wymóg, ale troche to wygląda jak ze stażystami, dostają mało pieniędzy, i wymaga się od nich mniej, ktoś nad nimi gdzieś tam zawsze czuwa, poradzi jak jest super problem. Myślę że taki "springowy staż", bardzo krótki bo nie zamierzam tego robić dłużej niż miesiąc, góra dwa, czyli pewnie z 40, 60h pracy. Z drugiej strony - jeśli znalazłbym grupę zapaleńców, np UI który chce się nauczyc czegos na froncie, to też byłoby spoko - miałbym z kim zrobić projekt. No i dwa, i tak sobię kodzę wieczorami, za darmo, dla siebie, dla nauki. Jeśli będę mógł w stanie zrobić coś, co gdzieś zostanie użyte, to super - w tym zawodzie jak nie masz z takich rzeczy radości to też warto się chyba zatracić. Wypłata mi starcza na życie. Ja do tego podchodzę, że dostanę lekcję od kogoś za darmo.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1