Wysłałem swoje CV do pewnej agencji pracy która szuka programisty dla swojego klienta. Pani na drugi dzień oddzwoniła do mnie i powiedziała, że ich klient est bardzo wymagający i moje 4 miesięczne doświadczenie to może być za mało. Zaproponowała abym zdekermentował rok rozpoczęcia pracy o jeden i miał 16 miesięcy doświadczenia, i to bardzo zwiększy moją szansę na ewentualną rozmowę.
Co o tym sądzicie? Warto kłamać?
Czy wam się kiedyś zdarzyło poświadczyć nieprawdę w CV?
Lepiej odpuścić i nie kłamać. Kłamstwo zawsze wyjdzie.
Jeżeli proponuje Ci coś takiego firma rekrutująca to oznacza, że ta firma nie powinna się tym zajmować, a przynajmniej powinni wywalić tego pracownika.
Co o tym sądzicie? Warto kłamać?
Lolwut.
No nie za bardzo i to nie tylko z jakiś tam moralnych popudek ale z faktu że nawet jakbyś przeszedł rozmowę to by pewno szybko wyszło na jaw w pracy że nie masz takiego doświadczenia i byś źle skończył
Powiedz tej babce że ma ci załatwić pracę z tymi 4 miechami expa, a jak nie, to naskarżysz na nią za tę ofertę xD
Kłamstwo w CV jest jak kłamstwo lustracyjne - w końcu wyjdzie i co wtedy?
Przenigdy nie kłam w CV
To żart? Szkoda, że nie masz na mejlu porady od tej pani, bo powinna szybko zakończyć karierę jako rekruterka. Co do CV to nie kłam, bo to wyjdzie szybciej niż myślisz, szczególnie przy tak krótkim stażu.
Nie kłam w CV. I jeśli ktoś Cię do tego namawia, to zastanowiłbym się czy warto z nią współpracować. O czym jeszcze kłamie - na przykład Tobie? Ilu ludzi wysyła z kłamstwem na ustach do klienta, który prędzej czy później się na tym pozna że ona przysyła tylko zgniłe jabłka?
Od nadmiaru doświadczenia głowa nie boli, ale kłamstwo ma krótkie nogi.
Czy tego typu podejście reprezentowane przez agencję pracy to nie świadczy przypadkiem tylko o tym żeby zgarnąć kasę za wszelką cenę, bo i tak jest duża konkurencja i coś trzeba zarobić, sprzedając przy tym kogoś z podrasowanym CV?
Nie warto kłamać. EOT.
Przecież od stażu pracy zależy w PL liczba dni urlopu. Więc poproszą cię o świadectwo pracy żeby ustalic ile urlopu masz i wyjdzie od razu taka ściema ;]
Tak myślałem. Kłamać nie zamierzam.
@shalom
Ja dopiero zaczynam karierę, więc mając 4 miesiące czy 16 miesięcy pracy tyle samo będę miał dni urlopu.
Pani na drugi dzień oddzwoniła do mnie i powiedziała, że ich klient est bardzo wymagający i moje 4 miesięczne doświadczenie to może być za mało. Zaproponowała abym zdekermentował rok rozpoczęcia pracy o jeden i miał 16 miesięcy doświadczenia, i to bardzo zwiększy moją szansę na ewentualną rozmowę.
Co o tym sądzicie? Warto kłamać?
Lepiej się ucz programowania, rób projekty, wysyłaj CV do kolejnych firm, to znajdziesz firmę która cię przyjmie bez potrzeby kłamstw. Poza tym pani, która do ciebie zadzwoniła pewnie w bazie ma ileś firm i jeśli odrzucisz tę ofertę, to za 2 tygodnie będziesz miał pewnie następną od tej samej pani (może znajdzie mniej wymagającego klienta w międzyczasie).
zdekermentował rok rozpoczęcia pracy o jeden
zinkrementował raczej.
patrząc odwrotnie to chciałbym żyć w świecie gdzie pracodawcy i zleceniodawcy nie kłamią, kupę czasu by człowiek zaoszczędził ...
No cóż, wiadomo że sytuacja może być ciężka, jednak na podstawie tego biada każdemu kto ośmieli się kłamać w CV:
https://www.rachelski.pl/nie-oplaca-sie-w-cv-podawac-nieprawdziwych-danych/
http://zmianywzyciu.pl/artykul/klamstwo-w-cv-co-grozi-pracownikowi-za-podanie-nieprawdziwych-informacji-47
Proszę tutaj jeszcze jeśli ktoś jest w temacie o wyjaśnienie co grozi Pani z takiej agencji pracy, która coś takiego zasugeruje? Też podobne sankcje, dyscyplinarka czy coś w tym stylu?
Pani jest bardzo mądra bo w końcu to Ty zmienisz swoje CV i w nim naściemniasz, jak się wyda to nie będzie to jej problem bo w końcu zaufała Twojemu CV (i przy okazji zgarnęła premię za zrekrutowanie pracownika którą Ty musiałbyś spłacać) xD.
wiśnia napisał(a):
Wysłałem swoje CV do pewnej agencji pracy która szuka programisty dla swojego klienta. Pani na drugi dzień oddzwoniła do mnie i powiedziała, że ich klient est bardzo wymagający i moje 4 miesięczne doświadczenie to może być za mało. Zaproponowała abym zdekermentował rok rozpoczęcia pracy o jeden i miał 16 miesięcy doświadczenia, i to bardzo zwiększy moją szansę na ewentualną rozmowę.
Co o tym sądzicie? Warto kłamać?Czy wam się kiedyś zdarzyło poświadczyć nieprawdę w CV?
każdy młody, który miał do czynienia z head hunterami lub managerem wysyłającym CV do klienta doświadczył czegoś takiego.
Ja w swoim CV nie kłamie i nie kłamałem, ale wielokrotnie moje CV było "podrasowywane" przez wyżej wymienionych.
Mniejszy ciężar kłamstwa byłby, gdyby wydłużyć sobie listę znanych „technologii” (i pominąć słowa znam, ale ze słyszenia) czy dopisać suahili do języków obcych (na poziomie wiem jak jest dziękuję), bo te rzeczy można teoretycznie nadrobić w tydzień przed rozmową (jeśli ktoś się szybko uczy), a jeśli czegoś nie będziesz umieć a okaże się potrzebne, to nie dostaniesz pracy albo szybko wylecisz.
Ale kłamstwo w przypadku weryfikowalnych faktów (jak doświadczenie czy wykształcenie) jest niemożliwe do skutecznego zatuszowania.
Anyway... Tak tu sobie dywagujemy nad tym, że to wyjdzie ALE:
Napisanie w CV mam 16 miesięcy doświadczenia (rok więcej)to nie jest proste kłamstwo. Bo trzeba powiedzieć co, gdzie, jak. A tu lecą następne kłamstwa.
Przecież nikt przy zdrowych zmysłach nagle nie dopisze sobie fikcyjnie jakiejś firmy (czy innego krzaka).
"Wypełnij sobie rok życia" - ktoś chętny do pisania bajek?
ja np. miałem sporo umów cywilnoprawnych i zasadniczo w takich przypadkach i tak czas ciężko jest udowodnić, bo świadectwa pracy nie mam a projekty są własnością zleceniodawcy więc też nie udowodnię i szach mat :)