Co sądzicie o zgłoszeniu się do firmy IT z propozycją pracy dla niej jako wolontariusz? Chodzi o zdobycie doświadczenia w zawodzie, w sytuacji gdy nie chcą przyjąć na staż. Czy taki wolontariat jest potem dobrze widziany w życiorysie, czy można czymś takim narazić się na śmieszność? No bo wolontariat kojarzy się raczej z pracą dla instytucji pożytku społecznego, typu szpitale, hospicja, schroniska dla zwierząt, itp. A tu jednak mówimy o darmowej pracy dla firmy informatycznej, czyli typowo nastawionej na komercję. Żeby potem nie odbierano tego tak, że człowiek robił dobrowolnie za murzyna w firmie nastawionej na trzepanie kasy.
Wolontariusz to osoba pracująca na zasadzie wolontariatu. Według Ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie wolontariuszem jest ten, kto dobrowolnie i świadomie oraz bez wynagrodzenia angażuje się w pracę na rzecz osób, organizacji pozarządowych, a także rozmaitych instytucji działających w różnych obszarach społecznych. Instytucje te nie mogą korzystać z pracy wolontariuszy przy prowadzonej działalności gospodarczej, czego wprost zakazuje ustawa.
A skąd jesteś i czy umiesz coś? Bardzo, bardzo dawno to niewolnik przynajmniej jeść dostawał za swoją pracę. Czasem jednak warto pójść: może @niezdecydowany coś na ten temat się wypowie.
Aaaa, czyli to wyjaśnia sprawę. Zatem nie można stawiać sprawy jako chęci bycia wolontariuszem, ewentualnie osobą na stażu bezpłatnym.
Wydaje mi sie ze jak powiesz ze chcesz pracowac za darmo to bedzie to zle wygladac, bo wyglada na to ze sie w ogole nie cenisz albo ze zupelnie nic nie umiesz i bedziesz przeszkadzal. Wg. mnie wejsc na normalna rozmowe na pewniaka, zaprezentuj sie ze da sie z Toba pogadac jak z kolega (Ci co Cie rekrutuja moga z Toba pracowac, wiec patrza na charakter), biorac pod uwage ze to Twoje pierwsze stycznosci z kodzeniem to nikt nie powinien od Ciebie wymagac znajomosci technologii jadrowych tylko co najwyzej czy potrafisz logicznie myslec i zadawac dobre pytania zeby zrobic to o co Cie prosza. Popros o kwote ktora Cie satysfakcjonuje, najlepiej poszukaj informacji ile okolo placa w tej firmie poczatkujacym i w tej granicy podaj.
krwq napisał(a):
Wydaje mi sie ze jak powiesz ze chcesz pracowac za darmo to bedzie to zle wygladac, bo wyglada na to ze sie w ogole nie cenisz albo ze zupelnie nic nie umiesz i bedziesz przeszkadzal.
No właśnie, to mnie też zastanawiało, czy mówienie o bezpłatnym stażu jest dobrą rzeczą. Kiedyś już ktoś mi wspominał, że to nie jest dobrze widziane, i widzę że potwierdzasz to.
Patrz na swoja rozmowe z perspektywy pracodawcy. Chesz miec zrobiony produkt X, jak zatrudni Ciebie to straci okolo miesiaca zeby Cie podszkolic, ale zyska tyle i tyle. Z reguly dla firm pieniadze w stylu wyplaty dla jednego racownika to nie jest zbyt duza kwota, a roznica miedzy miec cos zrobione kilka miesiecy wczesniej lub wiecej projektow moze byc ogromna. Jakby Ci przyszedl w trakcie robienia projektu jakis gosc i mowi ze chce pracowac za darmo to bys pomyslal ze jest zdesperowany i nic nie umie bo go nikt za pieniadze nie chcial zatrudnic albo by Ci zrobil rozmowe i jakbys sie nadawal to by Cie zatrudnil i pomyslal ze jestes frajerem