Najkorzystniejsza droga rozwoju

Witam serdecznie,
Jest to mój pierwszy post na forum, dlatego chciałem się przedstawić. Mam na imię Mateusz i jestem świeżym absolwentem technikum informatycznego.

Po godzinach ucze się Javy. Nauka zgodnie z tym, co znajduje się w kompendium wiedzy, tutorialach na YT i w Internecie idzie sprawnie z uwagi na podobieństwa Javy do języków poruszanych na programowaniu w technikum.

Chciałbym jednak zapytać, w jakim kierunku powinienem się rozwijać. Co polecacie Wy jako doświadczeni programiści, którzy przechodzili przez to samo i teraz mogą na ten temat kilka słów powiedzieć? Według Was powinienem skupić się na jakimś frameworku? a może szlifować podstawy? Jakie projekty w oczach przyszłego pracodawcy będą wyglądać ciekawie? Jak to było w Waszym przypadku?

P.S. Nie wiem, czy ten topic powinienem być tutaj, czy w dziale Javy..

Z poważaniem,
Mateusz.

Bez silnych podstaw trudno będzie pracować z frameworkami ;) Ale jednocześnie jeśli chcesz niedlugo szukać pracy to znajomość podstaw Springa albo JEE może być bardzo sprzyjającym czynnikiem. Poza tym warto nie ograniczać się tylko i wyłącznie do programowania :) Jest wiele innych rzeczy które warto znać -> systemy operacyjne, bazy danych, skrypty, testowanie, wzorce projektowe i wiele wiele innych rzeczy.

Oglądam właśnie niezwykle pomocne filmy Artura Owczarka nt. Springa, jednak podstawy są dla mnie niezrozumiałe, dlatego wydaje mi się, że powinienem skupić się na szlifowaniu Javy.

Wyluzuj, ogarnij bardzo dobrze SE. Wiele osob do okola mnie ma braki z tym a uczy sie JEE. I potem biora sie ludzie, ktorzy mowila, ze ActionListener to klasa anonimowa o.0

Ok super, dzięki za odpowiedź!
Mógłbyś orientacyjnie powiedzieć, jaki program powinienem być w stanie napisać, aby spokojnie skakać na głębszą wodę?

Shalom napisał(a):

Bez silnych podstaw trudno będzie pracować z frameworkami ;) Ale jednocześnie jeśli chcesz niedlugo szukać pracy to znajomość podstaw Springa albo JEE może być bardzo sprzyjającym czynnikiem.

Podepnę się pod temat i zapytam czy da radę znaleźć pracę w Warszawie (bez znajomości jak na razie :) ) jako junior Javy ale bez zewnętrznych frameworków?

Jestem na razie na I roku, ale, że umiem programować w C/C++ i jakąś osobną wiedzę nt infy też mam to trochę się tam nudzę i myślę nad przepisaniem się na zaoczne od początku marca. Na razie uczę się Javy SE z Core Java i po jej przeczytaniu (sądzę, że właśnie pod koniec lutego) będę ogarniał właśnie tylko SE wraz ze Swingiem/AWT + obsługę bazy danych i XML. Czy po napisaniu jakichś programów do portfolio w Swingu, będę miał szansę znaleźć jakąś pracę w tej Warszawie ze znajomością tylko tych kilku technologi?

Pytam, bo naoglądałem się tych ofert juniorów i wszędzie chcą raczej podstawową znajomość Springa, nie spotkałem się z żadnymi ofertami wymagającymi znajomości GUI, czyli np. Swinga...

Bo w Swingu raczej nikt nie pisze. Większość aplikacji to web, czyli JEE czy Spring. Na 1 roku może być trochę ciężko, ale nie zaszkodzi spróbować, będziesz musiał udowodnić, że coś potrafisz i takie projekty w portfolio na pewno pomogą. Wymagania są zwykle na wyrost, dlatego próbuj, praca zawsze da Ci dużo jeśli chodzi o rozwój umiejętności.

Bo Swinga mało kto używa ;]
Istnieje szansa znaleźć pracę z samą core-javą, ale tylko w dość specyficznych zastosowaniach.