Co dalej robić? Jak się dostać do firmy.

0

Tak się składa, że studiuję obecnie informatykę na studiach nie stacjonarnych. Do tej pory pracowałem, nie w zawodzie, ale przynajmniej miałem jakieś pieniądze z tego. Pracę w czerwcu straciłem. Teraz chodzę na praktyki do małej firmy(początkowo myślałem że dalej będę pracował w poprzedniej, bo umowę miałem do końca sierpnia i praktyki załatwiałem na "lewo") kilkuosobowej co coś tam skrobią w Androidzie i w Webie. Mnie to niezbyt interesuje, ale coś tam zawsze się nauczę. Jest kilkadziesiąt km ode mnie jest firma co robi bardzo ciekawe rzeczy, szukają nawet programisty, ale wymagania są dość wysokie, 3 lata doświadczenia, ukończone studia wyższe, itp. Wiadomo, ze ja takiej wiedzy nie mam, ale mam zamiar w domu się jeszcze pouczyć coś, i iść tam na praktykę, staż. Mam tam po prostu zadzwonić, pójść osobiście czy będę miała szansę na staż lub praktykę?
Czy wiedza na poziomie książki "Język C++ Szkoła programowania" Stephena Praty + Qt wystarczy na początek, na staż.

0

Na staż może wystarczyć, albo może nie wystarczyć.

Zapytaj po prostu. Nikt z nas nie wie jak Cię tam przywitają.

0

Wiem, że jak nie spróbuję to się nie dowiem.
Czy ktoś z was próbował starać się staż/praktykę jak nawet nie było ogłoszeń.
Ciekawi mnie kto by płacił za mój staż, czy firma czy może PUP, jestem z innej miejscowości i powiatu.
Bo jak by dało radę z PUP'u to by firma nie miała nic do stracenia.

0

Nie znam firm informatycznych które zatrudniałyby stażystów przez PUP. Zwykle te firmy i tak tyle zarabiają (oszczędzają :P) na stażystach że mogą im płacić bez problemów.

0

Nie chciałbym się wygłupić, i za szybko nie męczyć firmy o staż, bo tak zamierzam zrobić, iść i się zapytać o możliwość stażu.
Mam pytanie do osób doświadczonych, na jakim poziomie była Wasza wiedza, gdy zaczynaliście swoje pierwszy, staż, lub pierwszą pracę, za którą Wam ktoś zapłacił.
Pytam bo raz widziałem ogłoszenie że szukają programisty na staż, i jednym wymogiem była dobra znajomość języka C, a nawet było napisane "akademicka znajomość", czyli nie za wiele.

0

Idź na rozmowę, albo najlepiej na kilka i się dowiesz ile wymagają ;)

0

Problem w tym, że ciężko w mojej okolicy znaleźć firmę o podobnym profilu działalności. Nie chciałby się spalić, bo to mnie interesuje.

0

To idź gdzieś "nie w okolicy" ;]

0

"Ta firma to i tak 70km, od domu, i 80km od miasta gdzie studiuję(taki trójkąt:D). Na razie muszę znaleźć albo w mieście gdzie studiuję, albo w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, bo wyjazd np. do stolicy nie wchodzi w grę bo 3x w miesiącu mam "zjazdy" to bym na bilety lub paliwo nie wyrobił.

0

Ale ja mówiłem o wprawianiu sie w rozmowy kwalifikacyjne. Wyskocz na kilka żeby się z tym oswoic.

0

zadzwon/pojedz i sie spytaj, za wykazywanie wlasnej inicjatywy nikt na pewno cie nie skresli/spali najwyzej dostaniesz odpowiedz ze "nie teraz", "wroc za jakis czas" etc.. Nawet jak cie nie wezma to i tak zyskasz wiecej niz siedzac i piszac wywody na forum. ;)

0
AndrzejR napisał(a):

"Ta firma to i tak 70km, od domu, i 80km od miasta gdzie studiuję(taki trójkąt:D). Na razie muszę znaleźć albo w mieście gdzie studiuję, albo w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, bo wyjazd np. do stolicy nie wchodzi w grę bo 3x w miesiącu mam "zjazdy" to bym na bilety lub paliwo nie wyrobił.

Znajdź kogoś kto może Ci załatwić lokum w jakimś większym mieście - jeśli nie masz kasy na wynajem pokoju.
Potem znajdź w tym mieście firmę która szuka studentów na staż.

Co umiałem na pierwszy staż:

  • programowanie GUI w C++ na poziomie "C z klasami"
  • obsługa dwóch graficznych środowisk do obsługi baz danych
  • dwa assemblery na poziomie "wizualizacja molekuł", "drivery i rozszerzenia języków niższego poziomu", prosty OS
  • 2-3 języki wyższego poziomu (poza tym C++) na poziomie "kilka programów"

Ważne żebyś umiał zrobić coś praktycznego w jakimkolwiek języku. Idealnie w Javie - bo można zastosować wszędzie. W drugiej kolejności w czymś wizualnym - C#, Delphi, Free Pascal.

0

Ten temat nie miał na celu pisania wywodów. Nie mam też zamiaru użalać się nad sobą. Chcę tylko poznać opinie ludzi doświadczonym w tym temacie, chcę się dowiedzieć ile inni umieli gdy szli na staż. Nie chcę po prostu wyjść na nieuka, jak np. niektórzy ludzie na studiach ledwo zdadzą np. C++ na 3.0(na ściągach oczywiście) i na myśl im przychodzi: "A może pójdę do pracy jako programista".

vpiotr napisał(a):

Co umiałem na pierwszy staż:

  • programowanie GUI w C++ na poziomie "C z klasami"
  • obsługa dwóch graficznych środowisk do obsługi baz danych
  • dwa assemblery na poziomie "wizualizacja molekuł", "drivery i rozszerzenia języków niższego poziomu", prosty OS
  • 2-3 języki wyższego poziomu (poza tym C++) na poziomie "kilka programów"

Mógłbyś trochę rozwinąć 1 i 4 podpunkt?

0
AndrzejR napisał(a):

Mógłbyś trochę rozwinąć 1 i 4 podpunkt?

Byłem w stanie zrobić prostą aplikację pod Windows w Borland C++: kilka prostych okienek, komunikacja po RS232C, instalator własnej roboty.

4 punkt - proste programy typu "narysuj fraktal IFS", proste zadania typu SPOJ.
Języki (to było 20 lat temu): Basic, Action!, Pascal.

0

To w tych podpunktach jestem chyba na takim samym poziomie. Z większych projektów mam program obsługujący serial port w C#(komunikacja z AVR), gra planszowa, na Androida i masa programów + projekty uczelniane w C i C++. Teraz tylko od nowa przeczytać Pratę, nauczyć się Qt, napisać ze dwa projekty w Qt, i można próbować.
Dzięki za pomoc.

0

To znowu ja.
Czytam "Szkołę programowania", idzie mi to jak burza, bo na razie sama powtórka. Niedługo zamierzam ją skończyć. Potem będę miał chwilę przerwy z powodu wyjazdu. Jak myślicie czy po tej lekturze mogę od razu przeskoczyć do Qt.? Czy warto jeszcze przeczytać coś innego o programowaniu w konsoli w C++?.
Jest jakaś książka godna polecenia o Qt?

1

Po samej lekturze to mozesz skoczyć najwyżej na piwo. Przeczytanie książki nic ci nie da jeśli nie będziesz pisał.

0
AndrzejR napisał(a):

To znowu ja.
Czytam "Szkołę programowania", idzie mi to jak burza, bo na razie sama powtórka. Niedługo zamierzam ją skończyć. Potem będę miał chwilę przerwy z powodu wyjazdu. Jak myślicie czy po tej lekturze mogę od razu przeskoczyć do Qt.? Czy warto jeszcze przeczytać coś innego o programowaniu w konsoli w C++?.
Jest jakaś książka godna polecenia o Qt?

Traktuj książkę jak drogowskaz do tego co robisz na komputerze. Zwłaszcza takie o pracy z konkretnym językiem.
Bez praktyki szybko to zapomnisz - dlatego ważne jest żebyś od pierwszego rozdziału coś programował.

0
Shalom napisał(a):

Po samej lekturze to mozesz skoczyć najwyżej na piwo. Przeczytanie książki nic ci nie da jeśli nie będziesz pisał.

Może źle się wyraziłem. Po dokładnym zrozumieniu lektury. Czytam dany dział, robię ćwiczenia na końcu działu + sam wymyślam swoje zadania.

0

Może źle się wyraziłem. Po dokładnym zrozumieniu lektury. Czytam dany dział, robię ćwiczenia na końcu działu + sam wymyślam swoje zadania.

To dobrze. Robisz to co każdy amator. Za 2 lata będziesz potrafić programować. Przy dobrych wiatrach za rok.

3

@AndrzejR chcesz zostać pisarzem a czytasz teraz podręcznik do gramatyki. Czy uważasz że przeczytanie tego podręcznika a potem jeszcze podręcznika do ortografii zrobią z ciebie pisarza? Nawet jeśli rozwiązujesz wszystkie zadania z ćwiczeniówki? ;]

Jasne że trudno sie brać za pisanie książki jak nie znasz gramatyki i ortografii, bo wyjdzie z tego grafomania jakaś. Ale jednocześnie nie ma sensu kuć na blachę wszystkich kruczków i wyjątków, bo w praktyce niewiele się przydadzą. Jeśli chcesz być pisarzem to musisz pisać! A jak trafisz na problem, bo nie wiesz jak coś napisać to wtedy sięgasz po taki czy inny podręcznik (po dokumentację albo po książkę do twojego języka programowania) i się douczasz tego co ci brakuje.
I od razu żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał: pewne podstawy trzeba mieć! Trudno pisać książkę jak sie nie zna wszystkich literek, albo zna się 100 słów :P

0

Wasze rady są dla mnie bardzo cenne, ale nie uczę się języka na nowo. To co do tej pory czytam to jest dla mnie praktycznie sama powtórka. Za 100 stron będą rzeczy których w ogóle nie znam, więc tu się zatrzymam na dłużej. Może zapytam inaczej, czy są jakieś zagadnienia których brakło w książce S. Praty, a które mi się przydadzą aby zacząć programowanie z użyciem Qt.

0

No zacząłem pisać w Qt, program który miałem kiedyś napisany w C#. Używam środowiska Qt Creator. Wydaje mi się że ono chyba nie jest najlepsze. Dziś miałem taki problem że zakomentowałem dwie linijki w metodzie, a kompilator tego komentarza nie uznał, i metoda zwróciła wynik taki jak przed zakomentowaniem. Druga linijka to polecenie shutdown, po zakomnetowaniu uruchomiłem program, wcisnąłem przycisk a co za tym idzie wywołanie tej metody i komputer się wyłączył. Uprzedzając wasze odpowiedzi, nie miałem halucynacji, siedział obok mnie kolega i sam był pod wrażeniem. Do qt może lepiej stosować netbeansa lub eclipsa? Czy mieliście takie jazdy z Qt Creator?

0

Do Qt świetnie nadaje się Qt Creator, zresztą nie tylko :). Używałem go długo z Qt i przyjemnie się pracowało. Odnośnie twoich problemów - może nie zapisałeś plik po zmianach lub źle odpaliłeś kompilację etc.

0

@AndrzejR tak jak napisał kolega @Marszal -> nie zrekompilowałeś projektu / nie zapisałeś pliku i stąd twój problem. Zauważ że kliknięcie "run" niekoniecznie powoduje przebudowanie projektu...

0

Dzięki, może rzeczywiście tak było. Nie chciałbym z niego rezygnować bo całkiem przyjemnie mi się w nim pisze.

0

Mam jeszcze do was pytanie. Mogę zostać na stażu w firmie w której miałem praktyki. Problem w tym że to mnie nie za bardzo interesuje(albo bym testował ręcznie, albo pisał w Drupalu, bo jeden z programistów się zwolnił, i szukają kogoś na jego miejsce). Jak już pisałem najbardziej mnie interesuje C++(embedded). Gdym tam został to góra pół roku. I teraz nasuwa się pytanie, w którym przypadku lepiej bym wypadł w oczach pracodawcy:

  1. Z pół roczną praktyką-stażem, ale z mniejszą wiedzą z C++/Qt.(Na stażu chyba bym się za wiele nie nauczył, bo cały czas bym albo klikał ręcznie, albo pisał w Drupalu, czy takie doświadczenie by się liczyło, nie ma to nic wspólnego z C++ i embedded)
  2. Czy z miesięczną praktyką ale z dużo lepszą wiedzą z C++/Qt(Zamierzam teraz ostro przysiąść do nauki, praktycznie całe dnie, i jak najszybciej szukać pracy w C++).
0

Skoro wiesz co chcesz robić w życiu, to to rób. Szkoda czasu na robienie czegoś, co Cię nie interesuje i z czym nie wiążesz przyszłości.
Widzę jeden błąd w twoim toku rozumowania: uzależniasz się od jednego pracodawcy. Ok, rozumiem, firma wydaje się fajna, ale na niej świat się nie kończy.
Nie znam twojego pracodawcy i jego kryteriów, tak czy siak, nie będzie raczej uważał Cię za orła ani z półrocznym doświadczeniem ani z wiedzą tylko książkową. Zatem próba trafienia w jego oczekiwania jest bez sensu.
Taka moja skromna opinia, ale i tak nikt nie bierze na poważnie opinii idealistów.

0

Też jestem zdania, że trzeba robić to co się lubi, i prędzej czy później będę to robił. Gdybyście byli rekruterami(A może jest taki na forum?) to jaka osoba zrobi na was większe wrażenie?
Wariant 1 czy 2 z mojego poprzedniego posta? Bo ma ciężki orzech do zgryzienia i nie wiem co wybrać. Może wasze wypowiedzi mi pomogą.

0

Doświadczenie może dość znacznie wpłynąć na decyzję czy Cię przyjąć, ale w przypadku gdy ten staż niewiele ma wspólnego z przyszłą pracą, nie wpływa aż tak bardzo.
Na pewno będziesz musiał powiedzieć czym się w poprzedniej firmie zajmowałeś i jeśli powiesz że "klikałeś" to nie liczyłbym że to pomoże się dostać.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1