Domowe repozytorium (2 komputery + serwer plików)

0

Witam

posiadam dwa komputery na których pracuje: laptop i stacjonarny, dodatkowo posiadam router który po podłączeniu pendrive działa jako serwer plików.(router jest zawsze włączony, komputer tylko jak używam)

Jak zrobić, aby synchronizować repozytoria między tymi komputerami(nawet gdy jeden z nich jest wyłączony) oraz były one odporne na awarie oraz nie występowały błędy wersji?

*Aktualnie robię tak: *
na komputerze 1 i 2 posiadam katalog "warsztat"(w którym są lokalne repozytoria SVN), który synchronizuje się z serwerem plików, dzięki użyciu programu "FreeFileSync". Jednak co jakiś czas występują problemy z synchronizacją. Po każdym commit wykonuje synchronizacja tak samo jak przy włączeniu komputera.

0

Przechowuj kod programu na Dropboksie i nie będzie problemu.

0

Mówimy tu o kodzie który jest coś warty i nie chce go oddawać za darmo - umieszczać w repozytoriach otwartych czy w serwisach typu dropbox, gdzie wszystko co jest wrzucone może zostać odsprzedane(chociaż póki co wątpię, że ktokolwiek byłby zainteresowany)

0
drafko napisał(a):

Mówimy tu o kodzie który jest coś warty i nie chce go oddawać za darmo - umieszczać w repozytoriach otwartych czy w serwisach typu dropbox, gdzie wszystko co jest wrzucone może zostać odsprzedane(chociaż póki co wątpię, że ktokolwiek byłby zainteresowany)

No to nie masz żadnego serwisu do którego możesz wrzucić swój kod i mieć pewność, że nigdy nikt go nie sprzeda, jeśli nie wierzysz w umowę, którą podpisujesz to ciężko będzie Ci coś znaleźć.

0

Zbuduj w domu wlasna siec. Utworz serwer lokalny i trzymaj tam pliki, przy czym serwer ten nie powinien miec dostepu do swiata zew.

0
winerfresh napisał(a):
drafko napisał(a):

Mówimy tu o kodzie który jest coś warty i nie chce go oddawać za darmo - umieszczać w repozytoriach otwartych czy w serwisach typu dropbox, gdzie wszystko co jest wrzucone może zostać odsprzedane(chociaż póki co wątpię, że ktokolwiek byłby zainteresowany)

No to nie masz żadnego serwisu do którego możesz wrzucić swój kod i mieć pewność, że nigdy nikt go nie sprzeda, jeśli nie wierzysz w umowę, którą podpisujesz to ciężko będzie Ci coś znaleźć.

winerfresh napisał(a):

Przechowuj kod programu na Dropboksie i nie będzie problemu.
Polecam przeczytać regulamin dropbox, bo myślę, że nie kojarzysz ich praw.

n0name_l napisał(a):

Zbuduj w domu wlasna siec. Utworz serwer lokalny i trzymaj tam pliki, przy czym serwer ten nie powinien miec dostepu do swiata zew.
W tym celu pisałem o swoim sprzęcie(a nie po to żeby się nim pochwalić/pożalić) oraz o tym jak aktualnie mam skonfigurowany(niestety są problemy).
Najbardziej mi zależy, żeby wykorzystać serwer plików, który i tak jest zawsze włączony. Myślę, że kosztowne(sprzęt, prąd, "życie w hałasie") było by postawienie serwer SVN/GIT na komputerze.

0

Jeżeli tak bardzo boisz się kradzieży to pozostaje synchronizować kontener TrueCrypta zamiast plików trzymanych luzem.

Odnosząc się do innego Twojego wątku, nie każdy system kontroli wersji nazywa się "SVN". Prywatne repozytoria git/hg daje chociażby BitBucket, skoro rozwijano na nim Zeusa to i Twojego projektu nie powinni ruszyć. W ostateczności możesz wziąć źródła jakiejś javowej implementacji gita i doklepać użycie AESa w kilku miejscach, zalety open source. Pamiętaj, nawet AES można złamać ;]

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1