Kilka tygodni temu kupowałem sobie lapka właśnie po to aby móc programować - w skrajnym wypadku na bateriach. 1360x768 nie było w ogóle opcją. 1600x900, to po prostu najmniej. Poza tym ten rozmiar ma dwie inne zalety: Większy ekran bo minimum 17" oraz dodatkowe miejsce na drugi twardy dysk SSD, dzięki czemu nawet gdyby pudło upadło, to nagle nie straci się kilku dni lub lat pracy (duży hdd może zostać na ten czas wyłączony, co też uodporni go na ewentualne upadki).
Kiedy jestem w domu, to i tak kradnę sobie wygodniejszą klawiaturę i porządny monitor HD (większość matryc lapków ma wściekle błyszczące) ze stacjonarnego (~35W, to nie 150W).
ps. ostatnio znalazłem fajny "pokrowiec" na panel, który składa się z fotoogniw i przy pełnym świetle wydłuża czas ciągłej pracy lapka na bateriach do 15 godzin przy oszczędnej pracy (a po wyłączeniu komputera naładuje baterię do pełna). Można ostatecznie zapomnieć o elektrowni i zwykłym zasilaczu. Przynajmniej dopóki Słońce nie zgaśnie. :)