Oboje są sobie warci.
Streszczam debatę:
"Ty jesteś fiutem!"
"Nie, to ty jesteś fiutem!"
"Nie, to ty jesteś fiutem!"
"Nie, ty jesteś!"
"Ale ty skłamałeś 2 lata temu!"
"A ty skłamałeś rok temu!"
"Tak, ale ty skłamałeś mocniej!"
"Ale twoja matka na pewno jest fiutem!"
"Moja matka w przeciwieństwie do twojej jest fiutem bo tak powiedział ojciec JPII, a papieża, to ty szanuj"