Perspektywy z wyksztalceniem technik informatyk

0

Witam, w zwiazku z tym, ze stoje przed wyborem dalszej szkoly, chcialam zapytac jak to jest z technikami i liceami.
Moze zaczne od poczatku - wiec w przyszlosci chce wykonywac zawod zwiazany z informatyka (to nic, ze jedyne co wynioslam z lekcji informatyki w gimnazjum to czarno-piszace flamastry, a we wlasnym zakresie realizuje tylko program pt. "Jak byc koksem w tysiaca na kurniku" :)).
Decyzje podjelam na poczatku roku szkolnego i do dnia dzisiejszego utrzymywalam, ze moje plany na przyszlosc beda wygladac mniej wiecej tak: ide do lokalnego techniku o profilu informatycznym, staram sie jak najlepiej ogarnac caly material, koncze wszystkie egzaminy zawodowe, do tego matura i zaczynam prace.
Dzisiaj jednak postanowilam troszke zapoznac sie z realiami i w mojej glowce pojawilo sie wiele znakow zapytania.
Moze tak dla lepszego utozsamienia sie was ze mna przedstawie moja sytuacje - mieszkam w dosc nieduzym miasteczku i chyba ciezko tutaj o dobra szkole, do tego aby dostac sie do jedynego technikum duzo sie od kandydata nie wymaga (nie musze tlumaczyc).. Byc moze udaloby mi sie pojsc do dobrej szkoly, lecz najpierw chce znac wasze zdanie.
Wiem, ze nauka w szkole zalezy nie tylko od ucznia ale tez od checi nauczyciela, a jak wiadomo z tym roznie bywa.. Jednak jak juz zdecyduje gdzie chce isc to postaram sie doglebnie przeswietlic szkole i wybrac te, ktora bedzie najlepsza pod tym wzgledem. Moje oceny na koniec gimnazjum beda mniej wiecej wygladac tak: polski - 3/4, mat, fiz, inf, j. Ang. - 5 (reszte raczej olewam) a co do egzaminow to licze na ok 70/80% z kazdego, wiec mysle, ze nie bedzie problemu z dostaniem sie do troche ponad przecietnego liceum/technikum.
W internecie jest wiele dyskusji na temat technikum informatycznego a liceum o profilu mat-fiz-inf. Jednak bardziej przekonuje sie do technikum, bo po liceum moge nic nie miec, a nie wiem jak sie przyszlosc potoczy, dlatego technikum jest dla mnie bezpieczniejsza opcja (chodz zawsze jest to ten jeden rok w plecy).
Z tego co czytalam wiedza zdobyta na studiach (oraz sam papierek) bardzo przydaja sie przy szukaniu pracy. Z kolei z samym tytulem technika informatyki na duzo sobie nie pozwole... Chociaz dodam, ze w przyszlosci na 90% wyjade gdzies za granice i moze nie bedzie to wygladac tak zle jak w Polsce (tak tak liczy sie doswiadczenie).

Wreszcie jakies konkrety (chociaz moze i nie :))
Moje obcene plany na przyszlosc to zakonczenie technikum i podjecie jakiejs pracy, chcialabym kontynuowac nauke na studiach ale jak wiadomo wiaze sie to z dodatkowymi (czesto nie malymi) kosztami, dlatego gdy juz jakos sie ustabilizuje finansowo bede dalej sie uczyc zaocznie.

Pytania: Czy to moze wypalic czy raczej bedzie to ciezkie do realizacji? Jak bardzo typ szkoly sredniej wplywa na studia i prace? Czy bez studiow mozna w miare normalnie zyc (realia polskie)?

Przepraszam za tyle tekstu do czytania :)

Omfg, naprawde tego duzo! O.o Dostane medal?

0

No dobra, ale co konkretnie chcesz robić w życiu? Bo piszesz że "coś związanego z informatyką". Ale co takiego? Przynajmniej mniej więcej. Bo pan Zbigniew który wymienia toner w drukarce czasem jest nazywany firmowym informatykiem i ktoś kto pisze oprogramowanie do analizy danych z marsjańskiego łazika też jest informatykiem (bo zajmuje sie przetwarzaniem informacji). I o ile jeden faktycznie może być po średnim technikum, o tyle ten drugi pewnie nie...

0

Jeśli mieszkasz w małym miasteczku to kiepsko, z pewnością będziesz musiał szukać pracy w większym mieście. Jedynie, że urząd pracy wepchnie Cię na jakiś staż w twoim miasteczku lub okolicy (znając szczęście coś z obsługą komputera lub innego podobnego sprzętu, gdzie tak naprawdę widzisz komputer ale przy nim nie siedzisz), potem na tym zostaniesz bo innej pracy nie znajdziesz w okolicy.
Co do wyjazdu za granice to idzie łatwiej znaleźć pracę ale musisz też coś umieć.

0

Spoko, umiejetnosci to nie problem, bo jak chce to naucze sie wszystkiego (oprocz spiewania :x), tylko pytanie czy po technikum mozna dostac jakas sensowna prace, zwiazana np. z webmasterka lub czyms innym.. I oczywiscie za jakies odpowiednie wynagrodzenie, bo 1200 PLN to duzo nie jest (chociaz wiem, ze poczatki latwe nie sa).

0

@Tok5yna rozumiesz że IT to jest taka dziedzina gdzie w ogóle bez studiów możesz pracować praktycznie na dowolnym stanowisku? Tylko że trzeba po prostu trochę umieć i tyle ;]

0

Ok, to byl tylko przyklad.. Tylko bardzo duzo sie mowi o tym, ze bez "papierka" to przynajmniej w tym kraju jest ciezko. Z odpowiednim tytulem jest latwiej o dobra prace itd., a pozostali musza sie naprawde wykazac, no ale.. W koncu chciec to móc;)

0

Na szczęście, jak mi się wydaje(ja też dopiero aspiruję do podjęcia pracy w tej dziedzinie), informatyka(przynajmniej związana z programowaniem) nie jest jeszcze zabetonowana tak samo jak reszta Polski, i powiedzenie "it's not the grades you make it's the hands you shake" jeszcze nie ma tu zastosowania.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1