"Jak to zrobisz dam ci 100 mln $ i będę ruchał psy ", ziomber
He He, Ziomber, na twoim miejscu byłbym odrobinę ostrożniejszy. Problem postawiony przez Gobola jest bardzo skomplikowany (prawdopodobnie najtrudniejszy problem od kiedy siedzę na forum), ale nie jest nierozwiązywalny.
Dokładnie w ten sposób działa większość komputerowych implementacji szachów, są to programy, które mają dużą bazę danych rozegranych partii i są w stanie się do nich odwoływać, natomiast jeśli zaistniała sytuacja nie pojawia się w bazie (o co w szachach nie trudno), to program analizuje wszystkie możliwe posunięcia (chyba do trzech odpowiedzi) i wybiera najlepszy wariant.
Wybiera najlepszy wariant - ładnie to brzmi. Niestety najlepszy wariant to nie liczba którą można wybrać przez proste algorytmy wyszukiwania, dlatego najtrudniejsza w programowaniu szachów jest ta część kodu, która dokonuje wartościowania pozycji na szachownicy, jest tak wiele czynników które trzeba uwzględnić, np. Siła materiałowa, lepsze ustawienie figur (takie które stwarza więcej mobilność), związanie figur, możliwość podwójnego ataku, siła na 7-8 linii, itd.
Gdyby więc Gobol napisał takiego chessmasterka, to prawdopodobnie musiałbyś ...
Pozdrawiam